|
Niekorzystny wpływ
telewizji na rozwój wrażliwości u dzieci
|
Dziecko
inaczej niż dorosły patrzy na film, inaczej go rozumie, przeżywa, inne
są jego potrzeby, oczekiwania. Często poszukuje wzoru, ideału
osobowego, przygotowuje się do roli dorosłego człowieka. Dziecko
przyjmuje dosłownie elementy wizualne, nie jest skłonne doszukiwać się
przenośni, symbolu i podtekstu. Ważne jest dla niego, co film pokazuje,
a nie jak i co się za tym kryje. U małego dziecka występuje
znaczny brak obiektywizmu. W tok akcji filmowej włącza elementy
subiektywne, własne przeżycia, wspomnienia, pragnienia. W
ten sposób film może stać się dla niego ciężkim przeżyciem,
wprawić go w stan rozdrażnienia, zachwiania równowagi
psychicznej, niezdrowy stan emocjonalny szkodliwy dla systemu nerwowego.
Na Uniwersytecie Waszyngtona przez 40 lat prowadzono
badania, w wyniku których stwierdzono, że przemoc
ukazywana na ekranie wpływa wyraźnie na wzrost przestępczości, co
więcej przemoc ukazywana w telewizji wpłynęła na około 50℅
zabójstw. Te i inne badania przeprowadzone w wielu krajach
dowiodły, że przemoc i agresja pokazywana na ekranie wyzwalają takie
zachowania u dzieci i młodzieży w życiu.
Z pozoru wydawać by się mogło, że dziecko
oglądając bajkę przeżyje coś, co dostarczy mu przyjemnych doznań. Mama
wypożycza kasetę z bajkami, chcąc sprawić dziecku przyjemność. Na
ekranie jednak co chwila pojawia się scena jedna po drugiej,
która budzi przerażenie, bo raz potwór wynurza się
z morza, za moment pies goni króliczka, to znów krokodyl
otwiera paszczę i nie wiadomo, czy małpka zdąży skoczyć na drzewo. Z
ekranu rozlega się na przemian krzyk, przerażenie i okrzyk tryumfu.
Dziecko obawia się o los filmowych bohaterów. Reaguje na to, co
widzi, choćby to było tylko w bajce. Jest małe, potrafi jeszcze tak
reagować. Dwaj chłopcy kilkanaście lat starsi, już tego nie
potrafią. Opowiadają sobie o okrucieństwach pokazywanych w telewizji,
reagują śmiechem.Oni już wydorośleli z tego, żeby się czymkolwiek
przejmować, żeby komukolwiek współczuć.
Wiele filmów zabija w
dzieciach wrażliwość na dobro i zło. Czy potrafimy je przed tym
uchronić? Niektóre sceny pozostawiają trwałe ślady w psychice
dziecka. Raz po raz czytamy w gazetach o niebywałym okrucieństwie
młodocianych przestępców. W czasie rozprawy na ławie oskarżonych
nigdy nie zasiadają producenci ani dystrybutorzy filmów
gloryfikujących przemoc. Aby w porę zapobiec tym zgubnym skutkom
nieumiejętnego oglądania filmów, trzeba wskazywać na te wartości
dzieł filmowych, które przyczynią się do rozwoju w dobrym
kierunku. Od najmłodszych lat trzeba uczyć mądrego oglądania
filmów. Najpierw rodzice, a potem nauczyciele powinni rozmawiać
nie tylko, co oglądają ich wychowankowie, ale też , w jaki
sposób odbierają dany film. Taka wymiana poglądów
prowadzi do oceny wydarzeń, bohaterów, uczy wyrażania opinii, w
konsekwencji może skutecznie zapobiec niekorzystnemu dla psychiki,
szczególnie młodego widza odbiorowi dzieł filmowych.
Opracowała:
Barbara Woźniak
Bibliografia:
A.Gołaś "Wpływ telewizji na rozwój i zachowanie dzieci"
Warszawa 1999
M.Braun "Psychologia domowa" Olsztyn 1985
|
|