Wywiad z Przemysławem Markockim -
dziennikarzem sportowym gazety codziennej "Nowiny" i moderatorem
Encyklopedii Regionów, który w ubiegłym roku szkolnym
odwiedził naszą szkołę, by przeprowadzić lekcję Regiopedii.
- Jaki przedmiot lubił Pan
w szkole najbardziej?
- Hmm, szczerze to chyba WF jak większość chłopaków w tym wieku.
Napewno dużo lepiej czułem się w przedmiotach humanistycznych niż
ścisłych. Poza WF-em to chyba język angielski...
- Czy w dzieciństwie
myślał Pan o karierze dziennikarza? Jeśli nie, to o jakiej pracy Pan
marzył?
- Nigdy w życiu! Nigdy nie widziałem się w podobnej roli... Szczerze
mówiąc myślałem tak jeszcze początkiem studiów, czyli
niewiele przed tym jak trafiłem do Nowin. Znalazłem się tutaj tak
naprawdę przez zainteresowanie sportem, a później poszło już
dalej i teraz zajmuję się też wieloma innymi rzeczami. A o jakiej pracy
marzyłem? Ciężko powiedzieć, nigdy tak naprawdę nie wiedziałem do
końca, co chcę robić. Teraz myślę, że jestem już blisko odszukania
tego...
- Czy zna pan jakieś
języki obce?
- Zawsze łatwo przychodził mi język angielski i znam go dobrze, choć
ostatnio pewnie trochę zaniedbuję. Poza tym podstawy niemieckiego. Co
roku obiecuję sobie, że zajmę się szlifowaniem języka, ale zawsze
brakuje mi czasu. W tym roku zaczynałem nawet uczyć się hiszpańskiego :)
- Czy poznał Pan kogoś
sławnego?
- W tym zawodzie pracuję niecałe 3 lata, więc wszystko jeszcze pewnie
przede mną. Najbardziej zapadło mi chyba w pamięci spotkanie z Adamem
Małyszem - mimo tego, że oczywiście oprócz mnie było tam wielu
innych dziennikarzy. Ten człowiek odniósł ogromny sukces, ale
mimo tego cały czas jest skromny i to od razu widać - na prawdę zrobiło
to na mnie duże wrażenie.
- Czy ma Pan jakiś słynny
artykuł (artykuł, z którego jest Pan najbardziej dumny)?
- Każdy artykuł, relacja czy tekst, w który włożyłem sporo sił
jest dla mnie ważny. Dlatego właśnie lubię tą pracę, mam satysfakcję
jeśli coś zrobię dobrze i ktoś zwróci na to uwagę. Czasem też
niestety zdarzają się wpadki :)
- Czy wyjeżdżał Pan za
granicę, żeby zdobyć materiały na artykuł?
- Tylko po to żeby zdobyć materiały jeszcze nie miałem okazji. Byłem na
meczu Polska - Austria (Euro 2008) i przy okazji pisałem z tego
materiał. Bardziej jednak dotyczyło to grupy dzieciaków (m.in. z
Podkarpacia), które wygrały turniej piłkarski i w nagrodę
pojechały na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej.
- Jaki sport uprawiał Pan
w szkole, a jaki teraz Pan uprawia?
- W szkole lubiłem grać oczywiście w piłkę nożną i koszykówkę.
Teraz niestety brakuje czasu na sport, ale zamierzam wreszcie zacząć
działać w tym kierunku i trochę nadrobić :)
- Jaka jest Pana ulubiona
drużyna?
- Prywatnie to Stal Rzeszów, ale zawodowo oczywiście nie mam
żadnej ulubionej drużyny :)
- Jakie jest auto Pana
marzeń, a jakim Pan jeździ?
- Jeżdżę Hyundayem Accentem. A auto marzeń... jak mają być marzenia to
może Bentley GT Continental :)
- Co poradziłby Pan
uczniom naszej szkoły?
- Żeby pomagali Pani przygotowywać nowe hasła do Regiopedii :) A poza
tym żeby się uczyli, bo później może się okazać, że będzie im to
bardzo potrzebne żeby zrealizować marzenia. Nawet jeśli teraz wydaje im
się, że są ważniejsze sprawy.
Dziękujemy za rozmowę
Joanna Książek i Alan Ferenc z klasy VI.